Zmieniając układ graficzny swojej strony o Groszowicach uznałem, że nie mogę poprzestać na historii czy pięknych stronach naszego codziennego życia. Nasza dzielnica jest zamieszkała przez kilka tysięcy mieszkańców. Mamy identyczne potrzeby jak mieszkańcy reprezentacyjnych dzielnic Opola. Płacimy podatki na rzecz naszego miasta i oczekujemy, by miasto traktowało nas równorzędnie z mieszkańcami Śródmieścia czy Pasieki, tym bardziej, że dotychczasowa historia naszej miejscowości, a potem dzielnicy, wcale nas nie rozpieszczała. Mieliśmy niemodernizowaną cementownię, która skutecznie degenerowała środowisko. Mieliśmy zdewastowany wyrobiskami krajobraz, mamy miejskie wysypisko śmieci skutecznie zasmradzające nam atmosferę. Mamy też potężną, popadającą w ruinę infrastrukturę kolejową z pustymi, zrujnowanymi budynkami, warsztatami. Mamy rdzewiejące torowiska, słupy trakcyjne, zdewastowany obskurny dworzec kolejowy, stanowiący kiedyś dumę Groszowic. Mamy zrujnowaną i niebezpieczną ulicę główną, nazywaną kiedyś wzniośle i zasłużenie "Opolskim Traktem".
Postanowiłem dodać podstronę "Piórkiem i Obiektywem", na której będę zamieszczał wypatrzone przez siebie i podpowiedziane przez współmieszkańców mankamenty i niedoskonałości naszego, groszowickiego życia codziennego. Będę wskazywać i pokazywać włodarzom miasta i dzielnicy niechlujstwo i niedoróbki wykonawców prac komunalnych. Będę wskazywał bałagan, brak troski o nasze środowisko, ale będę też chwalił władze za szybką reakcję na nasze prośby, reklamacje czy postulaty. Będę pokazywał piękniejącą naszą dzielnicę.
Ale nie tylko. Pragnę także opisywać sprawy, które działy się kiedyś, przed laty a były ważnym wydarzeniem w dziejach Groszowic.